wtorek, 22 stycznia 2008

Jan Paweł II w byłym KL Bierkenau

- Przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nieraz tutaj bywałem... bardzo wiele razy! Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe, wiele razy klękałem pod murem zagłady i przechodziłem wśród rozwalonych krematoriów Brzezinki. Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież - te słowa wypowiedział Jan Paweł II na terenie byłego obozu zagłady Birkenau w Brzezince podczas swojej pierwszej pielgrzymki papieskiej do Polski.
7 czerwca 1979 r. o 16.00 rozpoczęła się papieska Msza św. na terenie byłego obozu zagłady Birkenau. Szacuje się, że liczba uczestniczących w niej wiernych mogła się zbliżać do miliona. Ołtarz polowy ustawiono na rampie obozowej, w połowie drogi między bramą prowadzącą na teren obozu a pomnikiem ofiar obozu. Wraz z Ojcem Świętym przy ołtarzu stanęło między innymi ponad 200 koncelebransów odzianych w czerwone szaty - biskupów i kapłanów, którzy przeżyli gehennę Auschwitz i innych nazistowskich obozów zagłady. Pierwsze miejsca przed ołtarzem zajęli ludzie w pasiakach - również byli więźniowie obozów koncentracyjnych.
- Przychodzę więc i klękam na tej Golgocie naszych czasów, na tych mogiłach w ogromnej mierze bezimiennych, jak gigantyczny grób nieznanego żołnierza - mówił w homilii Jan Paweł II. I dodał: - Oświęcim jest miejscem, którego nie można tylko zwiedzać. Trzeba przy odwiedzinach pomyśleć z lękiem o tym, gdzie leżą granice nienawiści.
Po Mszy św. papież poświęcił kamień węgielny pod budowę oświęcimskiego kościoła św. Maksymiliana, a następnie przeszedł pod pomnik ofiar obozu. Tutaj znajdują się granitowe tablice z napisami w języku: polskim, angielskim, bułgarskim, cygańskim, czeskim, duńskim, francuskim, greckim, hebrajskim, jidisz, hiszpańskim, flamandzkim, serbochorwackirn, niemieckim, norweskim, rosyjskim, rumuńskim, węgierskim i włoskim. Upamiętniają one ofiary zagłady różnych narodów. Papież, nim złożył kwiaty i uklęknął do modlitwy, nieco dłużej zatrzymał się przy tablicach z napisami po polsku, rosyjsku i hebrajsku. Przed 19.00 papieski śmigłowiec wystartował z Brzezinki, kierując się w stronę Krakowa.
Pamięć niespełna czterech godzin, które papież spędził w Oświęcimiu żyje w sercach tutejszych mieszkańców. Jej wiecznym pomnikiem jest tablica, upamiętniająca papieską modlitwę w Birkenau, znajdująca się u wejścia do kościoła Matki Bożej Królowej Polski w Brzezince. Widnieje na niej popiersie Jana Pawła II i cytat z jego homilii sprzed ćwierć wieku. Papież przypomniał wówczas zebranym: „Przybywam tu dzisiaj jako pielgrzym. Wiadomo, że nie raz tutaj bywałem... bardzo wiele razy! Wiele razy schodziłem do celi śmierci Maksymiliana Kolbe, wiele razy klękałem pod murem zagłady i przechodziłem wśród rozwalonych krematoriów Brzezinki. Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież”.